Para Prezydencka w Gminie Goworowo

Spotkanie z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej nie należy do codzienności. Takie wyjątkowe wyróżnienie miało miejsce 20 czerwca 2023 r. Gośćmi gminy Goworowo była Para Prezydencka: Prezydent RP – Andrzej Duda wraz z Żoną, Agatą Kornhauser – Dudą. Ostatni z prezydentów, Ignacy Mościcki zaszczycił swoja obecnością Damięty prawie 100 lat temu, w roku 1928, wizytując manewry wojskowe na naszym terenie.
Celem przyjazdu Pary Prezydenckiej była realizacja wprowadzonego 4 lata temu projektu „SprzątaMY”, W tym roku wybór padł na lasy w Nadleśnictwie Ostrołęckim, ono z kolei wskazało gminę Goworowo, a w niej – las między Kaczką a Kobylinem.
Najważniejszymi odbiorcami przesłania o potrzebie dbania o środowisko są dzieci. W związku z tym również ze Szkoły Podstawowej im Mikołaja Kopernika w Goworowie została wytypowana spora grupa uczniów i harcerzy z klas V, VI, VII. Pod opieką Dyrekcji, nauczycieli, wychowawców, opiekunów, a także pracowników nadleśnictwa wyruszono na leśne kwatery. Dobrze smakowały przygotowane przez organizatorów: woda, baton i jabłko spakowane do torby obok worków, rękawiczek i mokrych chustek. Pogoda była burzowa, kiedy ekipy szkolne zaczęły pojawiać się na polanie obok różnych stacji telewizyjnych, wojska, strażaków, policji, przedstawicieli innych szkół, przedstawicieli Rady z Wójtem Gminy na czele, pracowników Starostwa ze Starostą we własnej osobie, pracowników UOP. Największe jednak wrażenie zrobiło „przejście przez bramki” - detektory. Dopiero wtedy wszyscy zdali sobie sprawę z rangi wydarzenia.
Pachniała grochówka, żar lał się z nieba, nawet parasole i – wyszukany gdzieś pod namiotem – cień – nie pomagały. Do przyjazdu Najważniejszej Pary w Polce zostało 2 albo nawet 3 długie godziny. Namiot z kawą i przekąskami okazał się być dla „Gości”, Opiekunowie to – „Uczestnicy”. To nic, spotkanie Głowy Państwa i Pierwszej Damy zrewanżuje wszystko.
Są! Zwyczajni, sympatyczni, uśmiechnięci, wchodzą miedzy tłum. Zmierzają do małej niewysokiej sceny ( ta z kamerami o wiele wyższa). Wspierają się nawzajem. Krótko mówią. Krótko, ale zapada w serce Ich apel o potrzebie dbania o środowisko. W swoim niedługim wystąpieniu Pan Prezydent powiedział, że lasy muszą być czyste „należy je oczyścić ze wszystkiego, co mogłoby przyczynić się do ich zniszczenia”...
Idą w tłum do dzieci, mimo że po drugiej stronie czekają na Nich delegacje z upominkami. Rozmawiają, pytają, chętnie pozują do zdjęć (ochrona w pełnej gotowości). Najbardziej urzeka spontaniczność, kiedy proszeni są o zrobienie zdjęcia z nauczycielami. Żona Pana Prezydenta już zobligowana, woła do swojego Męża „Andrzejku, chodź do nas, zrobimy zdjęcie z nauczycielami”. I to jest moment, kiedy czas oczekiwania przestał mieć znaczenie.
Zaproszeni do Belwederu z jego graficzną kopią w ręku, przekonani o wartości spotkania, stwierdziliśmy, że warto było czekać, tym bardziej że „następne będzie, może za 100 lat”.

Uczestnicy